Mapowanie umysłu - uświadom sobie procesy myślowe, które chcą Tobą kierować
Technika wtedy jest dobra gdy przynosi korzyści.
Wczoraj zauważyłem, że zaczynam się źle czuć. W głowie pojawiają się myśli w odcieniach szarości. Zaczynam odczuwać poczucie winy, niespełnienie, żal.
Niby wszystko ok, no może po za kilkoma drobiazgami, ale emocje mówiły co innego - jest źle!
Wykorzystałem tablicę suchościeralną i zacząłem kreślić mapę umysłu w formie uproszczonej.
Jak to wykonać?
Bierzemy kartkę papieru / tablicę / edytor tekstowy / dyktafon - cokolwiek.
Wybieramy temat, może być ogólny jak mapa umysłu, zrzut umysłu.
Można też pracować z czymś bardziej konkretnym, np nowy samochód, relacja z żoną, poranna kłótnia, wakacje 2021.
Temat jest dowolny i zależny od tego co chcemy rozpracować.
Wybrany temat piszemy na środku i wokół niego zapisujemy luźne myśli jakie nam przychodzą do głowy. Jeżeli odczuwamy w związku z badanym tematem jakieś emocje to też je zapisujemy. Jeżeli odczuwamy jakieś doznania w ciele również to utrwalamy.
Interesuje nas wszystko co się pojawia w obrębie tematu.
Gdy wyczerpie nam się wena, przyglądamy się temu co stworzyliśmy.
Warto sobie uświadomić, że myśli są tylko myślami a nie faktami, prawdę.
A to co odczuwamy jest najczęściej reakcją na takie myśli.
Dodatkowo myśli mogą być produktem dwóch obwodów(wg książki "Powrót do zmysłów"):
Depresor - opisują problemy, to z czym się nie zgadzamy, czego nie akceptujemy w sobie lub na zewnątrz - u inni ludzie, rzeczy, wydarzenia.
Fikser - opisuje sposoby jak można rozwiązać problemy depresora.
Depresor i fikser tworzą wspólnie układ tożsamości, samonapędzającą się machinę.
Myśli, które z nich wypływają są ich wymogami.
Gdy to sobie uświadomimy jest szansa, że uwolnimy się (chociaż na moment) z tego błędnego koła.
Dziś wykorzystałem z powodzeniem tą technikę, w jednym z kolejnych wpisów podzielę się swoją mapą umysłu :)
Wczoraj zauważyłem, że zaczynam się źle czuć. W głowie pojawiają się myśli w odcieniach szarości. Zaczynam odczuwać poczucie winy, niespełnienie, żal.
Niby wszystko ok, no może po za kilkoma drobiazgami, ale emocje mówiły co innego - jest źle!
Wykorzystałem tablicę suchościeralną i zacząłem kreślić mapę umysłu w formie uproszczonej.
Czym jest mapa umysłu
To koncepcja zaczerpnięta z książki Powrót do zmysłów, polega na przeniesieniu tego co znajduje się w umyśle na zewnętrzny nośnik, np kartka papieru. To tak w wielkim uproszczeniu.Jak to wykonać?
Bierzemy kartkę papieru / tablicę / edytor tekstowy / dyktafon - cokolwiek.
Wybieramy temat, może być ogólny jak mapa umysłu, zrzut umysłu.
Można też pracować z czymś bardziej konkretnym, np nowy samochód, relacja z żoną, poranna kłótnia, wakacje 2021.
Temat jest dowolny i zależny od tego co chcemy rozpracować.
Wybrany temat piszemy na środku i wokół niego zapisujemy luźne myśli jakie nam przychodzą do głowy. Jeżeli odczuwamy w związku z badanym tematem jakieś emocje to też je zapisujemy. Jeżeli odczuwamy jakieś doznania w ciele również to utrwalamy.
Interesuje nas wszystko co się pojawia w obrębie tematu.
Gdy wyczerpie nam się wena, przyglądamy się temu co stworzyliśmy.
Warto sobie uświadomić, że myśli są tylko myślami a nie faktami, prawdę.
A to co odczuwamy jest najczęściej reakcją na takie myśli.
Dodatkowo myśli mogą być produktem dwóch obwodów(wg książki "Powrót do zmysłów"):
Depresor - opisują problemy, to z czym się nie zgadzamy, czego nie akceptujemy w sobie lub na zewnątrz - u inni ludzie, rzeczy, wydarzenia.
Fikser - opisuje sposoby jak można rozwiązać problemy depresora.
Depresor i fikser tworzą wspólnie układ tożsamości, samonapędzającą się machinę.
Myśli, które z nich wypływają są ich wymogami.
Gdy to sobie uświadomimy jest szansa, że uwolnimy się (chociaż na moment) z tego błędnego koła.
Dziś wykorzystałem z powodzeniem tą technikę, w jednym z kolejnych wpisów podzielę się swoją mapą umysłu :)