Naturalna praktyka medytacyjna - uważność w codzienności
Napisałem ostatnio o koncepcji zintegrowania praktyki medytacyjnej z codziennym życiem, ale bardziej z tego wyszedł zbiór refleksji i porad jak byś bardziej świadomym w życiu codziennym. Co można robić aby się rozwijać, a czego unikać aby nie wpadać w schematy uwarunkowanego umysłu.
To bardzo przydatne, ale zauważyłem, że moim największym problemem na ten moment, największą przeszkodą na drodze rozwoju świadomego życia jest przywiązanie do praktyki.
Odczuwam silną potrzebę aby medytować, aby jak najwięcej czasu spędzać na poduszce medytacyjnej obserwując ciało i umysł, odczucia w ciele i procesy myślowe.
Niewątpliwym jest, że Vipassana to potężna technika medytacyjna, ale jak ze wszystkim - co za dużo to nie zdrowo.
Kroczenie ścieżką Dhammy to kroczenie środkiem drogi. Bez lenistwa ale też bez zbędnego starania się. Umiejętne wyważenie. Balans i harmonia.
A ja mam właśnie skłonności do lgnięcia w skrajności.
Postanawiam wykorzystać codzienne czynności aby z nich zrobić naturalną medytację, czyli praktyka uważności w codziennych czynnościach.
Czynności wykonywane uważnie - naturalna medytacja
Praca przy komputerze
Często jestem świadomy odczuć w ciele podczas pracy, pojawiają się napięcia, lub świadomość niewygodnej pozycji. Odczuwam też pośpiech. Teraz chcę rozwijać tą świadomość ciała i odpowiednio reagować na nią. Rozluźniać ciało i pracować w spokojny, zrównoważony sposób. Myślę, też, że również podczas pracy będzie doskonała okazja, żeby praktykować medytację świadomego i szczerego uśmiechu.
Spotkania i rozmowy z innymi
Podczas pracy mam przynajmniej jedno spotkanie - telekonferencję. Moją intencją będzie uważność i otwartość na innych. Rozwijanie umiejętności słuchania w pełnym skupieniu.
Przygotowywanie i jedzenie posiłku
To już praktykuję - Rozwijanie uważności i cierpliwości podczas przygotowywania śniadania, ale czas pogłębić tą umiejętność, tak samo z świadomym jedzeniem.
Spacer, bieganie
Już od dawna wykorzystuję bieganie i spacerowanie jako praktykę uważności w ruchu, ale podobnie jak z jedzeniem, czas pogłębić te umiejętności. Przyjrzeć się na świeżo gdzie wkradła się rutyna i wpuścić kolejną porcję świadomego działania.
Poranne, uważne bieganie w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
Krótka przerwa na szybkie bieganie lepsza niż espresso
Świadome bieganie - przyjemny i zdrowy trening uważności
Na razie tyle wystarczy, nie chcę się zasypywać kolejnymi zadaniami do wykonania. To jest lista czynności, które przyszły mi najszybciej do głowy. Zacznę od zamierzonego uświadamiania sobie jak je wykonuję. Moją intencją jest przede wszystkim uważność podczas działania. Skupienie się na świadomym procesie przy jednoczesnym obniżeniu wagi rezultatów.