Kurs Mindfulness MBCT w pomocy z powracającą depresją
Po raz kolejny jestem bardzo wdzięczny za to że odbyłem kurs Mindfulness MBCT - Mindfulness-Based Cognitive Therapy – Terapia Poznawcza Oparta na Uważności.
Wydawało mi się, że korzyść jaką odniosę to zwiększenie kompetencji w dziedzinie medytacji ale Świat ofiarował mi znacznie więcej.
Od ukończenia kursu minęło już kilkanaście tygodni. Nie praktykuję już technik w formie tam poznanej. Rozwijam dalej uważność ale w oparciu o własne wnioski, spostrzeżenia i bieżące doświadczenia.
Tym nie mniej rozwinąłem w sobie dużą akceptację siebie, dzięki której stanowczo obniżyłem poprzeczkę ponad którą znajduje się poziom szczęścia na jakie sobie pozwalam.
Wyrobiłem też umiejętność zauważania zmian emocjonalnych.
Teraz gdy dryfuję w kierunku cienia to dużo szybciej to zauważam.
Ostatnio miałem kilka sytuacji, w których zbliżałem się do dołka emocjonalnego.
Uświadomiłem to sobie i podjąłem działania, których nauczyłem się na kursie Mindfulness MBCT.
Zaakceptowałem swój stan.
Przyjrzałem się mu i przeanalizowałem co może być jego przyczyną - czego nie akceptuję, jakie są moje nie spełnione oczekiwania.
Ponownie zaakceptowałem rzeczywistość taką jaka jest a nie taką jaką wymarzył sobie umysł.
Pomedytowałem.
Zrobiłem coś przyjemnego i otwierającego - spędziłem czas z dziećmi.
Poszedłem spać.
I to pomogło.
I za taką świadomość, taką umiejętność jestem wdzięczny.
Bez wątpienia kurs mindfulness poprawił jakość mojego życia :D
Wydawało mi się, że korzyść jaką odniosę to zwiększenie kompetencji w dziedzinie medytacji ale Świat ofiarował mi znacznie więcej.
Od ukończenia kursu minęło już kilkanaście tygodni. Nie praktykuję już technik w formie tam poznanej. Rozwijam dalej uważność ale w oparciu o własne wnioski, spostrzeżenia i bieżące doświadczenia.
Tym nie mniej rozwinąłem w sobie dużą akceptację siebie, dzięki której stanowczo obniżyłem poprzeczkę ponad którą znajduje się poziom szczęścia na jakie sobie pozwalam.
Wyrobiłem też umiejętność zauważania zmian emocjonalnych.
Teraz gdy dryfuję w kierunku cienia to dużo szybciej to zauważam.
Ostatnio miałem kilka sytuacji, w których zbliżałem się do dołka emocjonalnego.
Uświadomiłem to sobie i podjąłem działania, których nauczyłem się na kursie Mindfulness MBCT.
Zaakceptowałem swój stan.
Przyjrzałem się mu i przeanalizowałem co może być jego przyczyną - czego nie akceptuję, jakie są moje nie spełnione oczekiwania.
Ponownie zaakceptowałem rzeczywistość taką jaka jest a nie taką jaką wymarzył sobie umysł.
Pomedytowałem.
Zrobiłem coś przyjemnego i otwierającego - spędziłem czas z dziećmi.
Poszedłem spać.
I to pomogło.
I za taką świadomość, taką umiejętność jestem wdzięczny.
Bez wątpienia kurs mindfulness poprawił jakość mojego życia :D
Obym rozwijał się w uważności i świadomości emocjonalnej.
Obym uwalniał umysł z uwarunkowań powodujących depresję.
Oby wszystkie istoty doświadczały radości i spokoju umysłu.
Obym uwalniał umysł z uwarunkowań powodujących depresję.
Oby wszystkie istoty doświadczały radości i spokoju umysłu.