Wieczorna medytacja wdzięczności
Praktykowanie wdzięczności ma potężną moc.
Nakierowuje umysł na to co jest dla nas ważne i czego doświadczyliśmy lub doświadczamy.
Dzięki Prawu Przyciągania zaczynamy wibrować w częstotliwości tego za co jesteśmy wdzięczni.
To nie jest zwykła afirmacja czy wizualizacja, to coś znacznie potężniejszego. A to dlatego, że dziękujemy za fakt, który już się zamanifestował. Umysł nie ma wątpliwości, że jest to prawda, jest to w zgodzie z nami, generowana jest moc moc.
Praktykowanie wieczornej medytacji wdzięczności jest bardzo proste.
Wystarczy przypomnieć sobie co miłego nas spotkało podczas dnia.
Dziś mój dzień był bardzo obfity w takie wydarzenia, więc jestem bardzo wdzięczny za:
Jak widać jest tego dużo. Każda przypomniana sytuacja powoduje uśmiech, radość i autentyczną wdzięczność.
Zdaję sobie sprawę, że
spotykają mnie wspaniałe wydarzenia,
otaczają mnie wspaniali ludzie,
doświadczam obfitości.
Teraz to wszystko przypomniałem sobie podczas pisania, ale równie dobrze albo i jeszcze lepiej jest to robić medytując - czyli np świadomie obserwując swoje ciało, oddech i przywołując pozytywne wydarzenia w umyśle.
Może też i to jest bardzo wartościowy nawyk robić to podczas zasypiania.
Tak żeby odpływając w obcięciach Morfeusza mieść odczucie szczęścia i wdzięczności.
Nakierowuje umysł na to co jest dla nas ważne i czego doświadczyliśmy lub doświadczamy.
Dzięki Prawu Przyciągania zaczynamy wibrować w częstotliwości tego za co jesteśmy wdzięczni.
To nie jest zwykła afirmacja czy wizualizacja, to coś znacznie potężniejszego. A to dlatego, że dziękujemy za fakt, który już się zamanifestował. Umysł nie ma wątpliwości, że jest to prawda, jest to w zgodzie z nami, generowana jest moc moc.
Praktykowanie wieczornej medytacji wdzięczności jest bardzo proste.
Wystarczy przypomnieć sobie co miłego nas spotkało podczas dnia.
Dziś mój dzień był bardzo obfity w takie wydarzenia, więc jestem bardzo wdzięczny za:
- spokojny poranek, smaczne i pożywne śniadanie zjedzone wspólnie z ukochanką :)
- mobilny laptop który z łatwością spakowałem do sakwy rowerowej
- rower trekingowy i miłą jazdę rowerem do pracy
- uśmiech ludzi, których spotykałem po drodze
- nowe biuro z komfortowym prysznicem
- wygodne stanowisko pracy
- wspólną medytację w pracy
- wspólne rozmowy z kolegami z pracy
- wspólny lunch w przerwie
- szybka partyjka w ping ponga
- pomoc kolegi w programowaniu
- projekt w którym nie ma pośpiechu i stresu
- miły powrót rowerem z pracy do domu i uśmiech ludzi spotkanych po drodze
- smaczną kolację
- spacer z kolegą z kijkami nordic walking po lesie
- wspólne zbieranie czereśni z ukochanką na własnym ogródku działkowym
- ogródek działkowy z altanką i szklarnią, dorodnymi drzewami owocowymi i krzewami
- urodzaj i ładną, letnią pogodę
- cierpliwość podczas drylowania czereśni
- dobry przepis na powidło czereśniowe z czekoladą - czekośliwka
- determinację by napisać to wszystko
- radość podczas pisania tego wszystkiego
Jak widać jest tego dużo. Każda przypomniana sytuacja powoduje uśmiech, radość i autentyczną wdzięczność.
Zdaję sobie sprawę, że
spotykają mnie wspaniałe wydarzenia,
otaczają mnie wspaniali ludzie,
doświadczam obfitości.
Teraz to wszystko przypomniałem sobie podczas pisania, ale równie dobrze albo i jeszcze lepiej jest to robić medytując - czyli np świadomie obserwując swoje ciało, oddech i przywołując pozytywne wydarzenia w umyśle.
Może też i to jest bardzo wartościowy nawyk robić to podczas zasypiania.
Tak żeby odpływając w obcięciach Morfeusza mieść odczucie szczęścia i wdzięczności.
Obym rozwijał uważność w dostrzeganiu wspaniałości które mnie spotykają.
Obym okazywał wdzięczność i radość Światu za jego ciągłe prezenty.
Obym wzrastał w harmonii i satysfakcji życia.
Oby wszystkie istoty odczuwały wdzięczność Życia.
Obym okazywał wdzięczność i radość Światu za jego ciągłe prezenty.
Obym wzrastał w harmonii i satysfakcji życia.
Oby wszystkie istoty odczuwały wdzięczność Życia.