W pełni akceptuję swoją przeszłość, to jakich dokonałem wyborów i jak postępowałem. Wyciągam z tego wnioski i skupiam się na chwili obecnej.
Energia podąża za moją uwagą, dlatego kieruję ją na to co ma dla mnie wartość i co chcę wzmacniać.Czasem pojawia się żal i poczucie winy za popełnione błędy. Nie wypieram tych emocji. Pozwalam im zaistnieć, przyjmuję ich jako posłańca. Skupiam uwagę na przekazie jaki niosą. Pozwalam im być a potem odejść.
Wszystko ma swój kres, wszystko przemija -
anicca.
Wracam do chwili obecnej, bogatszy o nowe doświadczenie, z kolejną porcją silnej determinacji by działać w zgodzie ze swoimi
życiowymi wartościami.
Obym rozwijał akceptację i zrównoważony umysł.
Obym uczył się z własnego doświadczenia poprzez rozwój uważności i obecności.
Oby wszystkie istoty rozwijały swój potencjał.
Obyśmy byli szczęśliwi i spełniali się w życiu.
Tagi:
obecność, odpuszczanie
Powiązane szukania:
w chwili obecnej, medytacja na pewność siebie, medytacja na obfitość, transerfing rzeczywistości tom i przestrzeń wariantów, sposób na przemakające buty, naturalna pewność siebie, zimny prysznic na przeziebienie, głodówka na przeziębienie, akceptacja innych, medytacja na sen i stres
Kilka lat temu przyszedł mi do głowy pomysł, żeby zaprzęgnąć technologię do pomocy w medytowaniu i utrzymaniu uważności. Podczas medytacji korzystałem z różnych rodzajów urządzeń biofeedback, o czym pewnie jeszcze napiszę. Do utrzymania uważności - powracania do chwili obecnej gdy umysł odpłynął w myślach szukałem czegoś prostego. Testowałem różne alarmy dźwiękowe, ale dość szybko irytowały - były zbyt inwazyjne dla mnie a zwłaszcza dla nie wtajemniczonego otoczenia :) Wybór padł na urządzenie p...
Kolejna ciekawa książka, która zrobiła na mnie duże wrażenie. Nie tyle co ją przeczytałem, ale na bieżąco zrobiłem wszystkie ćwiczenia w niej zawarte. Niektórych z nich dalej używam. Co ciekawe z główną koncepcją spotkałem się przed przeczytaniem książki. Doświadczyłem tego osobiście. Jadąc pociągiem obserwowałem zmieniający się krajobraz za oknem. Byłem zrelaksowany, wszystko było OK. W pewnym momencie przypomniałem sobie, że jakaś część aplikacji, którą kilka dni temu zaprogramowałem może mi...
Wczoraj byłem na czwartym spotkaniu Mindfulness. Gdy się zapisywałem na kurs nawet się nie spodziewałem, że Mindfulness wywrze na mnie takie wrażenie, że już od pierwszego tygodnia praktyki zauważę korzystne rezultaty. Przyznam się szczerze, że do tej pory traktowałem Mindfulness jako komercyjny wynalazek, uproszczoną forma medytacji, ogołoconą z duchowości. Coś w sam raz dla kultur zachodu. Na drugim spotkaniu, czyli po tygodniu praktyki w domu, podczas dzielenia się spostrzeżeniami, słuchałem...
O stanie flow - przepływu można znaleźć wiele ciekawych materiał w internecie. Ja od siebie dodam luźne spostrzeżenia oparte na własnym doświadczeniu. Flow - przepływ to stan stopienia się z czynnością, którą się wykonuje. Główne cechy to głęboka koncentracja, często wyłączenie się na otoczenie - nieistotne wtedy bodźce, brak poczucia upływu czasu. Wspaniały stan często pożądany w pracy. Przy pracy umysłowej, flow wiąże się z wysokim dostrojeniem do treści umysłowych. Zarządzamy nimi z lekkośc...
Jeżeli się głębiej przeanalizuje stan osadzenia w chwili obecnej może okazać się, że dużo problemów przestaje istnieć. Problemy w dużej mierze egzystują w błądzącym umyśle. W przeszłości - coś poszło nie tak i jest to problemem, na który umysł szuka rozwiązania. W przyszłości - coś jeszcze się nie wydarzyło, a umysł chce, żeby coś się stało w określony sposób więc planuje jak to zrobić. W ocenach na temat osób - ktoś jest nie taki jaki umysł by chciał żeby był. Wtedy pojawiają się analizy, szufl...
Moment mocy jest teraz, w wiecznej chwili, w obecności, w uważności. Coraz lepiej mi idzie z akceptowaniem swojego stanu emocjonalnego. W ciągu dnia wpadam w negatywne wiry energetyczne, zaczepiają mnie wahadła i ganiam za bzdurami trwoniąc energię. Przychodzi wieczór, pojawiają się wyrzuty sumienia, żal za zmarnowany czas, za niewykorzystane sytuacje. Zaczynam zatapiać w poczuciu winy. Ale zaraz przecież jestem twórcą swojej wspaniałej Rzeczywistości. Szybkie mapowanie umysłu. Wypisuje na tabli...
Wyznaczenie swojego głównego celu życia to jedna sprawa. Ale jak pogodzić to z codziennością? Jak zbalansować to z rodzinnymi obowiązkami i z zobowiązaniami względem pracy? Jak nie zrobić ze swojego wspaniałego celu życia przeszkody, która będzie nam te życie zatruwać? To jest bardzo ważne pytanie, które pomijałem tworząc swoją wspaniałą ścieżkę rozwoju. Okazuje się, że odpowiedź jest dość prosta. Wystarczy znaleźć wspólny mianownik między celem życiowym a codziennymi działaniami. Moim celem...
Jak nie dać się wpędzić w wir pracy i obudzić się pod koniec dnia z przepełnionym umysłem i ponapinanym ciałem? Wir pracy zachodzi wtedy gdy umysł przejmuje kontrole i kontakt z ciałem, odczuciami w nim występującymi jest zaburzony. A więc rozwiązaniem problemu będzie utrzymanie świadomości na odpowiednio wysokim poziomie. Pracowanie same w sobie nie jest złe, może być nawet pożyteczne i przyjemne. Ale gdy popadamy w skrajność i praca nas wciąga to wtedy mamy do czynienia z brakiem zrównoważone...
Czasem codzienność staje się szara, nudna i monotonna. Za tym stanem podąża niski poziom energii i ochoty do działania. Dopada zmęczenie, ospałość i niechęć do jakiegokolwiek działania. Raz na jakiś czas przydarza mi się taki stan. Nie jest to miłe, więc staram się to zmienić, znaleźć sposób, żeby wyjść z tej sytuacji. Żeby na nowo rozpalić w sobie entuzjazm do działania. Jedną z ciekawych koncepcji jaką znalazłem jest uczynienie ze swojego życia dzieła sztuki. Niech całość będzie naszym kreatyw...
Jestem bardzo wdzięczny, że trafiłem było mi dane trafić na medytację Vipassana. Od praktykowania tej techniki wiele zmieniło się w moim życiu. Dziękuję, że cały czas zdobywam nowe doświadczenie, które naturalnie weryfikuje mój światopogląd i aktualizuje go. Dziękuję za rozwijającą się umiejętność ciągłej obserwacji. Za rozpęd w praktyce dzięki, któremu jestem zdeterminowany żeby praktykować. Dziękuję za elastyczność dzięki której po zrozumieniu kolejnych aspektów życia udaje mi się porzucić nie...
Kilka miesięcy temu miałem okazję spędzić dzień poza aglomeracjami miejskimi. Dzikie miejsce w lesie z małym jeziorkiem, polną drogą mi miejscem żeby zaparkować samochód. Idealne otoczenie aby spędzić noc i dostroić się do natury. Z pomocą przyszły mi pewne substancje psychoaktywne dzięki, którym coś się w umyśle otwiera na jakiś czas. Percepcja zmienia się. Następuje wyraźnie uczucie falowania czy wibrowania przestrzeni i połączenia z nią 😍 Dzień i wieczór spędziłem na spokojnych spacerach, leż...
Miałem dzisiaj w planach napisać coś o Mindfulness - jest ba półmetku kursu i robiłem ćwiczenie podsumowujące. Miałem też mieć fajny dzień i dużo energii. Ani jedno ani drugie nie zaistniało. Właśnie wróciłem z piątego spotkania. Straszliwie zmęczony. Dziś miałem pierwszą medytację podczas której odpływałem. Obserwacja trudnych doznań na siedząco. Nic z niej nie pamiętam. Na potkanie pojechałem... pełen poczucia winy i rozczarowania sobą, boprzez weekend się objadałemprzez objedzenie byłem za...
Ostatnio zacząłem częściej praktykować chwile ciszy tuż przed posiłkiem, w trakcie lub po prostu w chwilach gdy czuję się przytłoczony nadmiarem przyjętych obowiązków. Zamykam wtedy oczy, wsłuchuję się w ciało. Skupiam swoją uwagę na odczuciach doświadczanych podczas naturalnego oddychania. Zazwyczaj wtedy uświadamiam sobie dużo napięć w głowie, karku, szyi, plecach. Obserwuję je, kieruje do nich oddech, rozluźniam delikatnie swoje ciało. Czasem dość szybko skutkuje to zrelaksowaniem się. Ale...
Jedną z najpotężniejszych i najprostszych medytacji jaką znam i praktykuję to medytacja czystej obserwacji. Poniekąd tym jest Vipassana. Na kursie można wiele razy usłyszeć głos nauczyciela SN Goenka przypominający nam Just observe, do nothing. Nic nie rób, tylko obserwuj. Ta technika jest prosta w zrozumieniu. Zamykamy oczy. Obserwujemy wszystko co się pojawia w ciele i umyśle. Z pełną uważnością. Z akceptacją tego co się pojawia. Ze zrównoważonym umysłem - wolnym od pragnień i niechęci. Obs...
Cechą zrównoważonego umysłu jest wolność od niechęci i pragnień. Nie chodzi tyle co o niedoświadczanie tych emocji co nie uleganie im. Obserwowanie ze zrównoważonym umysłem czyli bez reagowania, bez lgnięcia czy uciekania. Żeby móc oczyszczać umysł i rozwijać zrównoważenie trzeba jeszcze posiadać odpowiedni poziom świadomości. Taki który pozwala zauważyć, że powstało jakieś pragnienie i niechęć, że umysł jest pod wpływem zanieczyszczenia. Kolejną sprawą jest zaakceptowanie takiej rzeczywistości...