Determinacja w działaniu, zwątpienie i szczere refleksje nad własnymi intencjami
Moje życie ma charakter pulsacyjny i sinusoidalny. Od idei wchodzę w ekscytację owocującą działaniem, dochodzę do szczytu, potem energia i entuzjazm zaczyna opadać, pojawia się zwątpienie i brak motywacji do dalszego działania.
Nie chcę się przeciwstawiać takiej rzeczywistości ale wykorzystać ją.
Gdy pojawia się zwątpienie to oznacza, że umysł już nie czuje flow, nie płynę już z nurtem. Coś się zmieniło.
To dobry moment, żeby poświęcić trochę czasu na retrospekcję nad tym co się wydarzyło. Przemyśleć jak mój stan świadomości zmienił się od tego czasu. Jak teraz patrzę na Świat.
Czy podjęte wcześniej działanie dalej mi służy?
Czy wcześniejsze intencje dalej są aktualne?
Takie refleksje są dla mnie bardzo wartościowe i chronią przed utknięciem czy nawet brnięciem w niewłaściwym kierunku.
Do tego wpisu skłonił mnie faktyczna sytuacja którą teraz doświadczam.
Zastanawiam się nad sensem prowadzenia tej strony, nad sensem pisania.
Któregoś dnia pod wpływem natchnienia 😊 przeanalizowałem jakie są szczere intencje kierujące prowadzeniem tego bloga.
Wyszła z tego całkiem ciekawa lista:
- Swobodna ekspresja przemyśleń na temat swoich doświadczeń w formie pisania
- Analiza tego co doświadczam, żeby spojrzeć na to z szerszej perspektywy
- Nauka pisania. zgrabnego i przystępnego formułowania myśli w zdaniach
- Twórcze spędzanie czasu
- Wspieranie samorozwoju
- Rozbudzanie wewnętrznej energii
- Wzmacnianie determinacji i motywacji
- Rozwijanie świadomości podczas siedzenie przy komputerze
- Wzmacnianie afirmacji kształtujących moje życie
- Rozwijanie wdzięczności
- Emanowanie pozytywną energią na zewnątrz siebie
- Rozwijanie samoakceptacji
- Rozwijanie umiejętności wchodzenia w stan flow
- Budzenie wewnętrznej inspiracji
Po za tą listą było i jest coś jeszcze. Motywacja której jestem świadomy ale którą cały czas spycham i oszukuję siebie.
Tworzę tą stronę również w żywiąc nadzieje, że stanie się popularna 😇
Co za tym idzie?
- Wybieram tematy również pod kątem ewentualnej popularności
- Tworząc tytuł i treść mam na uwadze słowa kluczowe
- Korzystam z narzędzi SEO i regularnie sprawdzam pozycję strony w wyszukiwarce Google
- Programując moduły strony miałem i mam na uwadze przydatność pod kątem SEO
Nie czuję żeby było w tym działaniu coś złego. Chodzi o to, że sam siebie okłamuję, że coś jeszcze istnieje po za tymi pięknymi 😉 intencjami.
Teraz gdy przyszedł czas na refleksję, zauważyłem, że ma to niekorzystny wpływ na proces pisania. Moje główne intencje są lekko zabrudzone, czuję, że w tym co robię przestaję być autentyczny.
Zdarzyło się, że pisałem, żeby osiągnąć jakiś postawiony sobie ilościowy pułap.
Teraz czuję, że nie jest mi z tym dobrze.
Już sama ta refleksja nad własnym postępowaniem i intencjami sprawia, że czuję się lepiej. Odzyskuję klarowność tego co robię.
Przypomnienie sobie wcześniej sporządzonej listy szczerych intencji dało mi sporą dawkę pozytywnej, motywującej do działania energii.
Co teraz?
Zauważyłem co się dzieje. Akceptuję ten fakt jako rzeczywistość. Akceptuję siebie takim jakim jestem, tj, interesownym w tym co robię. Wpuściłem światełko świadomości w tą przestrzeń. Teraz zamierzam obserwować swoje intencje. Te które bym chciał, żeby były i te wcześniej skrywane.
Obserwacja intencji, obserwacja działania które jest ich wynikiem i obserwacja skutków takiego działania.
Umysł dostanie dużo informacji do przetworzenia i będę wiedzieć co mi służy a co nie... już niebawem przerwa na retrospekcję 😎